Moje pierwsze DIY ( Do It Yourself czyli zrób to sam).
Nigdy wcześniej nie przedstawiałam takiej instrukcji, dlatego proszę wybaczcie jakość zdjęć. :(
Pracować mogę jedynie wieczorami jak synek pójdzie spać i ciężko mi było uchwycić ładne fotki przy świetle półmroku.
DIY stworzone na potrzeby pewnego bloga Addicted to crafts prowadzonego przez fajne babki. Organizują konkurs, a że spóźniłam się jak organizowały poprzedni i to o WIANKACH, postanowiłam dołączyć teraz. Wianek może i nie jest jakiś wyszukany, ale chciałam pokazać, że może go stworzyć każdy w krótkim czasie.
A więc zaczynamy :)
Przygotowujemy sobie potrzebne narzędzia i dekoracje, które chcemy umieścić na wianku. Niezbędny jest klej na gorąco oraz podkład.
Użyłam wianka z pędów winorośli pobielonego oraz dosyć mocno
obsypanego dekoracyjnym brokatem. Przeważnie używam podkładów
słomianych. Są one bardzo wygodne i praktyczne i przede wszystkim dosyć
tanie. Można użyć także ringu styropianowego lub samemu wykonać bazę
wianka z drutu obłożonego gazetą. Jednak jeżeli nie mamy zbyt wiele
czasu najlepiej sprawdzą się wianki słomiane lub inne gotowe podkłady np. z białego rattanu itp.
Pod klej na gorąco warto podłożyć sobie jakąś gazetę lub talerzyk, aby kapiący gorący silikon nie uszkodził nam np. stołu :) i oczywiście uważać przy klejeniu, bo bardzo parzy!
Rozkładamy
sobie przygotowane dekoracje i wybieramy te, z których będziemy
korzystać. Te, które pasują nam do wizji i wcześniej wymyślonego planu. Ja wybieram sobie dekoracje kolorystycznie, a później dodaję
te, które mi pasują.
Z racji, że mój podkład jest sam w sobie piękny ( czego zdjęcia dobrze nie oddają), mieni się i skrzy cudnymi drobinkami brokatu, nie potrzebuję zbyt wielu ozdób.
Zaczęłam od przyklejenia czterech brokatowych gwiazdek pod różnym kątem, symbolizujących 4 niedziele adwentu.
Pomiędzy dokleiłam kilka bombek. Można tak jak ja przyklejać grupami po dwie, trzy w jednej kupie, a można je rozdzielić wg. uznania i dodać osobno.
Na sam koniec dodałam gdzieniegdzie owoce jarzębiny białej i w kilku miejscach delikatnie zaakcentowałam czerwoną. Nie chciałam przedobrzyć i przykryć tak ładnego podkładu.
Idealnie będzie się komponował jako stroik ze świeczką lub oparty np. o okno na parapecie obok jakiejś pięknej latarenki.
Jak sami widzicie - nic trudnego, a tylko chwila roboty.
Tym samym dołączam do świątecznej zabawy !
Piękny wianek ;) delikatny... nic dodać nic ująć ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńTo się nazwa determinacja!Chciała pokazać wianek i pokazała.A jest co pokazywać.Niewiele tego jest na wianku,a wygląda uroczo!Dziękujemy za udział w wyzwaniu i mobilizację, żeby pierwszy w życiu tutorial przygotować:)
OdpowiedzUsuńSzkoda byłby nie dołączyć do tak fajnej zabawy!
UsuńFantastyczny! Taki delikatny, wyważony :)
OdpowiedzUsuńNie każdy wianek lubi bogactwo. Na żywo prezentuje się na prawdę ładnie. Dziękuję !
Usuńi ja uwielbiam wieńce ale o takim sposobie plecenia nie pomyślałam :) fajowe :)
OdpowiedzUsuńTyle wianków ile pomysłów :) Miło, że wpadłaś.
UsuńSuper efekt ! bardzo mi się podoba ten wianuszek, brawo :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale Twój ładniejszy :)
UsuńPiękna ozdoba! Pozdrawiam, Ania.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ! Zapraszam częściej :)
UsuńMarzy mi sie taki wianek tylko wybrac sie musze po patyki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sandycastledesign.blogspot.co.uk/
To do dzieła! najlepsze będą pędy winogron, lub winobluszczu tego pięcioklapowego.
UsuńLubię takie świąteczne wianki :) bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń:) bardzo mi miło :)
Usuń